Otwarcie ekspozycji „Za naszą i waszą wolność” poświęconej 95. rocznicy sojuszu polsko-ukraińskiego z 1920 roku odbyło się 14 maja podczas międzynarodowej konferencji naukowej „Modernizacja przestrzeni społecznej i humanistycznej: doświadczenie, wyzwania i perspektywy” na Żytomierskim Uniwersytecie Państwowym.

Otwierając wystawę, prezes Zjednoczenia Szlachty Polskiej na Żytomierszczyźnie Natalia Kostecka-Iszczuk powiedziała: – 95 lat temu Ukraina, podobnie jak dziś, stała się obiektem agresji Rosji. W tych trudnych warunkach Polska była jedynym państwem na świecie, które udzieliło młodej Ukraińskiej Republice Ludowej wsparcia militarnego. Od czasu odzyskania niepodległości przez Ukrainę Polska jest jej najwierniejszym sojusznikiem. Udziela Ukrainie bezprecedensowego wsparcia. Podczas rewolucji godności polscy dyplomaci skutecznie zabiegali o organizację międzynarodowej pomocy walczącym o wolność Ukraińcom. Dziś Polska jest orędownikiem interesów demokratycznego państwa ukraińskiego w europejskich, euroatlantyckich i innych strukturach międzynarodowych. Polska zdecydowanie potępia agresję przeciwko Ukrainie, opowiedziała się za jej integralnością i niezależnością. Zatem z całą pewnością można powiedzieć: Polacy są prawdziwie braterskim narodem dla Ukraińców.

Rektor Żytomierskiego Uniwersytetu Państwowego dr hab. nauk filozoficznych Piotr Sauch zapewnił obecnych, że uniwersytet zawsze jest gotowy wspierać wydarzenia promujące polsko-ukraińskie pojednanie i porozumienie.

Na otwarciu wystawy byli obecni naukowcy z Ukrainy, Polski, USA, Turcji i Bułgarii, przybyli na konferencję.

Podczas panelu „Ukraina i Polska we współczesnym świecie: Wymiar społeczno-kulturowy” redaktor naczelny kwartalnika „Głos Polonii” Włodzimierz Iszczuk przedstawił raport o geopolitycznej koncepcji Józefa Piłsudskiego. Na wstępie zaznaczył: – Losy Polaków i Ukraińców są ściśle ze sobą związane. Utrata wolności przez Ukraińców w perspektywie średniookresowej prowadzi do upadku państwa polskiego. Tę cechę wspólnego geopolitycznego przeznaczenia dobrze zrozumiał Józef Piłsudski. Jego słowa: „Nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy”, ziściły się przed II wojną światową.

Jak zauważył redaktor Iszczuk, pierwszy Marszałek Polski rozumiał, że bezpieczeństwo II Rzeczypospolitej zależy od stworzenia aliansu silnych państw na wschodzie i powstania kordonu sanitarnego między Polską a Rosją. – Było to konieczne, by uniemożliwić ekspansję rosyjską na zachód. Strategicznym celem Piłsudskiego było stworzenie federacji niezależnych państw w międzymorzu bałtycko-czarnomorsko-adriatyckim, w którym istotnym elementem była Ukraina – powiedział.

– W obliczu dzisiejszych zagrożeń kraje bałtycko-czarnomorsko-adriatyckiego międzymorza powinny zjednoczyć wysiłki, szukać wspólnego mianownika, tego, co łączy narody regionu. Dlatego warto zastanowić się nad tworzeniem podstaw silnego regionalnego sojuszu geopolitycznego, przekraczającego granice Unii Europejskiej, obejmującego Ukrainę, a w perspektywie długofalowej ewentualnie demokratyczną Białoruś. Sojusze regionalne w żaden sposób nie stoją w sprzeczności z członkostwem poszczególnych państw w innych paktach. Członkostwo w NATO i Unii Europejskiej nie wyklucza możliwości stworzenia bloku regionalnego w Europie Środkowo-Wschodniej – podkreślił redaktor „Głosu Polonii”.

– Znaczenie bloków regionalnych w dzisiejszym świecie nabiera coraz większego znaczenia. Widzimy to na przykładzie Francji, która buduje unię śródziemnomorską (porozumienie państw południowej Europy i północnej Afryki), czy sojuszu Danii, Finlandii, Szwecji, Norwegii i Islandii tworzących unię nordycką. Polska, Litwa i Ukraina także mogłyby wystąpić z inicjatywą utworzenia unii regionalnej, wzorowanej na historycznym dziedzictwie I Rzeczypospolitej. Stworzenie takiego sojuszu w obecnym układzie geopolitycznym mogłoby okazać się szczególnie cenną inicjatywą. Mocny sojusz państw Europy Środkowo-Wschodniej byłby stosowną odpowiedzią na ekspansję agresywnego imperium zła. Międzymorze może stać się tarczą cywilizacji europejskiej i całego wolnego świata – zakończył Włodzimierz Iszczuk.

Impreza została zorganizowana przez żytomierskie Zjednoczenie Szlachty Polskiej i kwartalnik „Głos Polonii” we współpracy z winnickim Stowarzyszeniem Polonijnym „Kresowiacy”, miesięcznikiem „Słowo Polskie” i lwowską gazetą „Kurier Galicyjski”.

Natalia Kostecka-Iszczuk, prezes Zjednoczenia Szlachty Polskiej