Tym razem „nieznani sprawcy” wymazali farbą pomnik zamordowanych przez Niemców w 1941 r. profesorów lwowskich i zniszczyli krzyż oraz kamienne tablice upamiętniające polskie ofiary ukraińskich zbrodni   i SS „Galizien” w Podkamieniu w obwodzie lwowskim. W obu miejscach pojawił się napis „Śmierć Lachom”. W Podkamieniu na krzyżu namalowano także swastykę. Do obu aktów wandalizmu doszło w ciągu ostatniej doby. 

Pomnik profesorów lwowskich upamiętnia wydarzenia z początku lipca 1941 roku. Na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie hitlerowcy rozstrzelali 25 profesorów lwowskich uczelni, a także członków ich rodzin oraz osoby, które przebywały z nimi w chwili aresztowania. Do zbrodni w Podkamieniu w powiecie Brody doszło w dniach 12-16 marca 1944 roku. Zamordowano tam od 100 do 150 Polaków, którzy schronili się w klasztorze dominikanów. Dokonał tego oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) wspomagany przez formację policyjną z ukraińskiej dywizji SS „Galizien”.

Wydarzenia, do których doszło w tych dniach są kolejnymi atakami na polskie miejsca pamięci na Ukrainie. W styczniu wysadzono pomnik Polaków zamordowanych w 1944 r. we wsi Huta Pieniacka w obwodzie lwowskim. W styczniu także czerwoną farbą wymazano cmentarz ofiar totalitaryzmu w Bykowni pod Kijowem, w tym również znajdujący się tam polski cmentarz wojenny. W lutym czerwoną farbą obrzucono siedzibę polskiego konsulatu we Lwowie i pozostawiono na jego ogrodzeniu napis „Nasza ziemia”. Także w lutym nacjonaliści z organizacji „Czarny Komitet” zawiesili na parkanie ambasady RP w Kijowie portret przywódcy ukraińskich nacjonalistów Stepana Bandery i ogłosili, że protestują tak przeciwko antyukraińskim wypowiedziom polskich polityków.

RP na Ukrainie przekazał Polskiej Agencji Prasowej PAP, że wystosowane zostaną noty dyplomatyczne do ukraińskiego MSZ, a strona polska będzie kontrolowała przebieg śledztw w tych sprawach.

Glos.jagiellonia.org / Kresy24.pl